Sprzedaż spod lady

Robert Zapotoczny
Sprzedaż spod lady

Niestety niektóre podmioty praktykują zawieranie quasi-umów zobowiązujących pracodawców do wyboru deklarowanej oferty PPK.

Rok 2019 dla sektora finansowego z pewnością będzie czasem wielu wyzwań. Jednym z najważniejszych będzie zbudowanie społecznego zaufania do systemowego oszczędzania za pomocą produktów wspieranych przez państwo.

Ustawa o pracowniczych planach kapitałowych weszła w życie 1 stycznia, a proces tworzenia PPK przez pracodawców rozpocznie się od drugiej połowy roku. Po raz pierwszy Polacy w sposób powszechny, poprzez regularne odkładanie własnych środków oraz przy wsparciu państwa będą budować swoje oszczędności na przyszłość.

NIEPOKOJĄCE SYGNAŁY

Aby proces wdrażania PPK przebiegł pomyślnie dla wszystkich zaangażowanych stron ? pracodawcy postrzegali swoją rolę w systemie szerzej niż tylko płatników dodatkowego źródła oszczędności i wykorzystali tę okazję, by stworzyć system benefitów pracowniczych, a pracownicy, by pozostali w systemie i rozpoczęli długoletni proces oszczędzania ? należy potraktować proces przygotowania i implementacji PPK w sposób szczególnie ostrożny.

Niestety ostatnio dochodzą z rynku sygnały o sytuacjach budzących niepokój. Niektóre podmioty celem zwiększenia udziału w rynku praktykują zawieranie quasi-umów - "listów intencyjnych" zobowiązujących pracodawców do wyboru deklarowanej oferty. Należy pamiętać, że do momentu realizacji obowiązku zawarcia umowy o zarządzanie i prowadzenie PPK jest blisko pół roku, a "listy intencyjne" nie niosą ze sobą skutków prawnych, tylko wprowadzają zamęt i dezinformację.

Deklarujący się klient nie wie, z jaką ofertą de facto ma do czynienia, istnieje domniemanie, że nie miał on szansy na właściwe konsultacje ze stroną społeczną i że nie skorzysta na takiej quasi-umowie. Ponadto, co należy podkreślić z całą mocą, instytucja finansowa do momentu opublikowania oferty na portalu mojePPK.pl, tj. jej autoryzacji przez operatora PPK, nie ma prawa jej przedstawiać. Nie mając zatem pewności możliwości realizacji i implementacji (przedłużenia) "listu intencyjnego", nie powinny być one podpisywane.

ROLA BROKERA

Istotne w tym miejscu jest odróżnienie i podkreślenie roli kancelarii brokerskich, jaką pełnią w procesie wdrażania i informowania klientów na temat pracowniczych planów kapitałowych. Środowiska i organizacje brokerskie prężnie funkcjonujące w Polsce od blisko 30 lat dzięki doświadczeniu zdobytemu na rynku ubezpieczeń staną się istotnym ogniwem w procesie informowania i edukowania na temat nowego systemu oszczędzania.

Jak pokazuje praktyka, brokerzy są bowiem tym podmiotem, który jest najbliżej klientów (pracodawców). Do tej pory korzystali oni z ich usług, zawierając umowy ubezpieczenia grupowego, ubezpieczeń zdrowotnych czy majątkowych.

Jeżeli spojrzymy na dotychczasową rolę brokera, to polegała ona na reprezentowaniu klienta (przedsiębiorstwa) wobec zakładu ubezpieczeń. W przypadku PPK obserwujemy szersze spektrum instytucji finansowych uprawnionych do prowadzenia i zarządzania PPK. Są to oprócz ubezpieczycieli również towarzystwa funduszy inwestycyjnych, powszechne towarzystwa emerytalne i pracownicze towarzystwa emerytalne.

NIEZALEŻNI POŚREDNICY

Ponieważ umowy o zarządzanie PPK zawierane przez pracodawców, jak zgodnie uznają Polski Fundusz Rozwoju oraz Komisja Nadzoru Finansowego, nie będą umowami ubezpieczenia, czynności pośrednictwa w zakresie zawierania tych umów będą mogły wykonywać podmioty prowadzące działalność na zasadach ogólnych.

Z tego wynika, że brokerzy i inni będą mogli działać jako niezależni pośrednicy na zlecenie nie tylko pracodawcy, ale też instytucji finansowej. Oczywiście same instytucje finansowe mogą promować swoje produkty PPK dopiero po wpisaniu do ewidencji PPK i publikacji ofert na portalu PPK.

Artykuł ukazał się w dzienniku Rzeczpospolita 22 lutego 2019 r.

Robert Zapotoczny
Poprzedni artykuł
Oszczędności długoterminowe – bufor stabilnego rozwoju
Milowy krok w kolejne 100-lecie
Następny

Zainteresują Cię również

Warunki RODO

Warunki RODO